Znów rodzinką

Wtorek, 12 sierpnia 2008 · Komentarze(9)
Znów rodzinką

No i cóż tu zrobić, gdy Igor chce przetestować poraz drugi swojego bike'a, należy poprostu wyjechać z domu!
Zaliczamy dwa Waypointy, dokładniej Julinek-Dawna szkoła cyrkowców i Topola Lesznowska xD
Większośc trasy w lesie, w którym miałem momentami kryzys z powodu mojej ARACHNOFOBII-pełno pająków!!!!!!!!
No ale Igu daje dzielnie radę!
W końcu wracamy do domciu i robimy takie tam różne...

PZDR DLA: GRUPOWYCH JEŹDŹCÓW

Jeszcze jeden i jeszcze raz sto lat sto lat niech żyje Igu nam!

Poniedziałek, 11 sierpnia 2008 · Komentarze(0)
Kategoria Nowa Pieśń
Jeszcze jeden i jeszcze raz sto lat sto lat niech żyje Igu nam!

Sto lat, sto lat, sto lat, sto lat niechaj żyje nam Iguś!
Niech żyje nam,Niech żyje nam
W Bike'u, w Sierpniu i też w maju niechaj żyje nam!
Sto lat, sto lat,Sto lat, sto lat niechaj jeździ nam Igor!
Niech jeździ nam,Niech jeździ nam,
Na koncercie i na trasie niechaj jeździ nam!


ŻYCZENIA

Zdrowia, szczęścia, pomyślnosci ojć i jeszcze też radości
życzę ci JA

Dostałem starego papcia

Niedziela, 10 sierpnia 2008 · Komentarze(5)
Dostałem starego papcia


Ciśniemy z Damianem i tatą najpierw laskiem i łapie gumę...
Niestety ja złapałem i ja muszę naprawić pół godziny naprawy ;)
No ale czas leci i trzeba się zwijać dalej, no to gazujemy(w przenośni ;) ) i tak jakoś końcdxymy pierwszy wyjazd.

Szybko
Ma być szybko i dlatego jest wolno xD
jedziemy jakoś tam tak no i znowu do domku na mecz...
Aha i jeszcze jedno uzupełniłem! http://wrk97.bikestats.pl/index.php?work=blog2&uid=1620&did=110201#comments

POZDRO DLA PROBIKERÓW

„Człowieku, co się z tobą dzieje?!?!?”

Czwartek, 7 sierpnia 2008 · Komentarze(13)
Kategoria Nowa Pieśń
„Człowieku, co się z tobą dzieje?!?!?”

Człowieku, co się z tobą dzieje?
Czemu tracisz siły na podjeździe?
Czy życie twe już ci nie miłe?
Uspokój się i stań na chwile!

Człowieku no uspokój się!
Weź się w garść i zostaw tą grę!
Pozbieraj, co rozsypałeś!
Stań przed lustrem i zobacz się!

Powiedz czy ty dajesz radę?
Czy warto być takim chamem?
Czy kiedy pożyczasz oddajesz?
Czy ci nie szkoda innych?

Wracasz późno siadasz przed kompem
Masz to gdzieś czy jest porządek.
Nie zależy ci na twoim domu.
Nie chcesz być już więcej normalny.

Ile ludzi przez ciebie cierpi?
Ile razy kradłeś ze sklepów?
Ile razy cierpiałeś przez siebie?
No i po co w ogóle żyjesz?!?!?!?

Człowieku, co się z tobą dzieje?
Czy ty jeszcze do nas wrócisz?
Uspokój się i stań!
Nie goń w dal i wróć tutaj!

Sorka za poraz kolejny długie czekanie, ale jest ono spowodowane remontem w moim pokoju i kompa nie mam narazie, a to pisze złapaną chwilą u

Niedziela, 3 sierpnia 2008 · Komentarze(10)
Sorka za poraz kolejny długie czekanie, ale jest ono spowodowane remontem w moim pokoju i kompa nie mam narazie, a to pisze złapaną chwilą u dziadka ;)

No więc ruszamy z domku na spotkanie z Karlą i Katane.
Naszczęście przy mnie Aga tylko trzy razy pomyliła drogę ;)...

Fajnie się siedzi ale jednak trzeba wracać...
Żegnamy Katane odwożąc ją do domu ;)
Po drodze podjazdy, i wjazd na kopiec czegośtam xD

TYM RAZEM PZDR DLA BIKERÓW

Samotny jeździec

Sobota, 2 sierpnia 2008 · Komentarze(4)
Samotny jeździec

Jazda z obiecaniem sobie minimum 50 km, ale w towarzystwie, którego nie znalazłem...:(
Szukane m.in. osoby: Mati, Ola, Ola, Dominik, Olek, Denis, Itp.itd.
Trasa:
Baczyńskiego-Kruczkowskiego-Jordana-Jaworowa-Pawłowa-Działki-Staw-Wawrzyńskiej-Prusa-Witkacego-PCK-Harcerska-Działki2 i inne Helenkowe miejsca ;)

POZDRO DLA: LESZCZY

Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec...

Piątek, 1 sierpnia 2008 · Komentarze(6)
Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec...
...muszę mieć, muszę GO mieć!!!
Mój opis odnosi się do mojego po rowerowego stanu, objaśnienia:
-Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec-byłem czerwony i gorący xD
-muszę mieć-moim pragnieniem był cheeseburger ;)
No więc przejdźmy do rzeczy i czas na prawdziwy opis...
jedziemy odwieźć do pracy Kosmatą, no ale, że ona taka szybka na drodze nam ucieka i niszczy me szanse na cheeseburgera...;((przynajmiej według taty ).
Niestety dziś sie nie rozpisze, bo jest 22:22 xD ale dam new text.

"Rower mój"(tekst wzorowany na piosence zespołu Dżem, "Harley Mój")
Kiedy siedzę na rowerze
Totalny czuję luz
Pedałuje, daję kopa
Za mną tylko kurz
To wspaniała jest maszyna
Choć ma już gdzieś ze dwa lata
Stary mój ją też dosiadał
To samo czuła moja mama

IB mój, to jest to
Kocham go, kocham go
Hammer mój, to jest to
Kocham go, kocham go

On odmienił moje życie odkąd
ja dostałem go
On wyleczył mnie od lenia
Dał mi swoją moc
Nigdy mnie nie zdradził
Nie zawiódł ani raz
To wspaniała jest maszyna
Choć ma już gdzieś ze dwa lata

IB mój, to jest to
Kocham go, kocham go
Hammer mój, to jest to
Kocham go, kocham go

PZDR dla: leszczy, rowerzystów, bikerów, probikerów

Niesodziewanka!będzie OPIS!!!!

Wtorek, 29 lipca 2008 · Komentarze(5)
Niesodziewanka!będzie OPIS!!!!

No to mniej więcej tak to jest...
19:30 wyjeżdżamy, zbieramy się od 17:00 xD.
Jedziemy sobie fajną za szkolną trasą na stacje benzynkową w Rokicie no i zawał serca kompresor nie czynny ;( ale już trudno jedziemy dalej...
I tak sobie jedziemy szosą i Młynarz zaczyna z tym swoim UMCY UMCY UMCY (dla nie kapujących, czyt.techno). Zatrzymujemy się pod sklepem w poszukiwaniu baterii do nowej lampki i toto lotka (w końcu 35 milionów do wygrania xD). Pod sklepem zaczynam gazować...ale dolną częscią pleców 15 sekund smrodzenia fuj!!! hehe no ale zaczynamy cisnąć dalej jadą bikerzy, jeszcze kawałek, kolejny biker, i tak chyba ze 40 ich spotkaliśmy ;).
Żeby niw było, że my nie lubimy zachodu słońca: 10 minut ciachania( po Siczkowemu ;p) xD. No i pociskamy ile sił w łydach( tak na marginesie tamci bikerzy mieli fajowe łydy ;) ). W końcu Zabrze... Jademy do Mc'donald'sa bo na cheeseburgera zawsze pora xD po drodze mijamy fanatyka nocnej jazdy, skąd to wiemy? Ponieważ: Miał swiecące ciuchy, koła, kierownice, rame, siodełko, kask, itd. Jeżdżąca choinka ;). No i w końcu ten ukochany "Mac". Rozkład posiłków każdego bikera: Korso-dwa cheeseburgery fanta, DJK-cheeseburger, cola, Młynarz-Cheeseburger, szejk wanijowy, (ja też miałem mieć szejka ale młynarz kupił ostatniego, rozgoryczenie pali sie we mnie :) ). No i prosto do domku w ciemnościach... Fotki za jakiś czas