jazda po Helence;)
Sobota, 26 stycznia 2008
· Komentarze(3)
Kategoria Z nie swoimi rzeczami
jazda po Helence;)
dzisiaj rano obudziłem sie zmęczony po wczoraj(bylem na premierze harry'ego potter'a)patrze na dwór jakoś dziwnie ciepło no nic...
po śniadaniu mama i tata powiedzieli, że jadą na rowery spytałem się czy moge i powiedzieli, że tak ale potem ok, poczekałem...
przyjechali, ubrałem sie i pobiegłem na dół jechałem na rowerze mamy(bardzo podziekowalem jej bo mój jest brudny itp.)i było fajnie.jechaliśmy najpierw ulicą, potem przez las obok skarpy(myślałem, że mnie tata nie puści), później pojechaliśmy jeszcze kilka razy dookoła domów i (niestety)wróciliśmy do domciu...
dzisiaj rano obudziłem sie zmęczony po wczoraj(bylem na premierze harry'ego potter'a)patrze na dwór jakoś dziwnie ciepło no nic...
po śniadaniu mama i tata powiedzieli, że jadą na rowery spytałem się czy moge i powiedzieli, że tak ale potem ok, poczekałem...
przyjechali, ubrałem sie i pobiegłem na dół jechałem na rowerze mamy(bardzo podziekowalem jej bo mój jest brudny itp.)i było fajnie.jechaliśmy najpierw ulicą, potem przez las obok skarpy(myślałem, że mnie tata nie puści), później pojechaliśmy jeszcze kilka razy dookoła domów i (niestety)wróciliśmy do domciu...