Wredne pedały... Kolejna próba odkręcenia moich aluminiowych pedałów z Meridki zakończona porażką... Za pierwszym razem, chciałem je zmienić na zwykłe plastikowe platformy, ale dobrze, że tego nie zrobiłem, bo jednak moje obecne posiadają "ząbki", które w miarę przytrzymują stopę. Wtedy doszło do tego, że odkręciliśmy te plastiki z Hammera, ale z Meridy się już odkręcić nie dało... Dziś z zamiarem zmienienia ich na SPD udało się...jedynie złamać klucz ;/. No trudno, zawieziemy do serwisu. Nie wykluczone, że do RB Rowerka . Mam nadzieję, że tam mi pomogą, bo kolejne zawody się zbliżają, m.in: 29 maja-Silesia MTB Cup 11 czerwca-Rodzinne Zawody Rowerowe 18 czerwca-BikeOrient 3 września-Ogólnopolski Finał Family Cup chyba 18 września-AZS MTB CUP itd. Pozdrock, Korso
Kosma Plany muszą być no nie? Co z tego wyjdzie zobaczymy... Liczę na to, że zaliczę te wymienione, a nawet więcej ;) Amiga Wiem, czytałem. A poza tym tata mi mówił. A u mnie mam nadzieję obejdzie się bez ślusarza.
Lubię jeździć na rowerze, grać w kosza i siatkówkę. Czasem na rolkach czy deskorolce. A zimą na łyżwach. Poza tym kocham grać na gitarze i jest to całe moje życie. Piszę, komponuję, gram...Od niedawna pasjonuję się także iluzją, którą praktykuję.
Poza tym niestety nie mam dodanych wszystkich wpisów. Mam kilkadziesiąt zaległych. Staram się je jakoś tam odkopywać, ale niestety nie wszystkie mogę..